| Coraz częściej w mediach poruszany jest temat komputeryzacji świata. Wielu badaczy przedstawia wizję upadku cywilizacji w wyniku awarii systemy komputerowego i internetowego. Przemysł teleinformatycznym rozwija się jednak w zaskakująca szybkim tempie. Po mimo widocznych zarażeń, ludzi inwestują, gdyż przynosi on ogromne korzyści. W dobie całkowitej komputeryzacji wszelkich dziedzin życia, nikt nie wyobraża sobie pracy bez komputera i stałego dostępu do internetu. Postawą zaletą skomputeryzowania świta jest nieograniczona ilość możliwości. Nawet podstawowe czynności domowe przy pomocy komputera stają się o wiele prostsze, czas jaki poświęcany na ich wykonanie skraca się do minimum. Na przykład wysłanie kilu listów tej samej treści, kiedyś wymagało wielokrotnego przepisania tego samego pisma i rozesłania go za pośrednictwem poczty. Teraz wystarczy jeden egzemplarz, później jednie kopiujemy pierwsza wersje i przesyłamy mailem. Bark barier czasowych i przestrzennych jest niezbędny we wszystkim operacja bankowych małych firm i wielkich korporacji. Internet nie tylko ułatwia pracy, dostarcza także rozrywki. Liczne gry, możliwość ściągnięcia dowolnego pliku (filmu, muzyki) to tylko kropla z gigantycznego morza internetowej oferty. 
Wszystkie te korzyści są niezwykle pomocne, ale zagrożenia jakie wynikają z uzależnia wszystkich sfer życia od komputera, są bardzo realne. Wirus to najstarsza forma „choroby” komputera. Zainfekowany system nie nadaje się do pracy i tym samym przynosi straty. W zależności od skomputeryzowania danej firmy jest straty są większe lub mniejsze. Inny czarny scenariusze to utrata niezbędnych, czasami też tajnych danych zapisany na dysku. Należy więc pamiętać, warto mieć także empiryczną formą dokumentnych. W wirtualnie rzeczywistości znacznie łatwiej nimi zarządzać, ale te wydrukowane na pewno nie złapią wirusa. To ochroni nas przed przykrymi i kosztowanymi niespodziankami. |